23.07.2005 :: 12:46
Dzisiaj byłam sobie z Nelą na konikach. Wreszcie jakieś urozmaicenie szarych dni spędzonych przed kompem. Nawet na naszym forum nikt się nie pokazuje i nie mam czego komętować . Dzisiaj mogłyśmy sobie same osiodłać konie a na jeździe była też jakaś dziewczyna i jakaś pani. Dostałam zacharkę, najwspanialszą na świecie ( oczywiście poza czesiem i kunią oraz jagodą na której niestety nie można jeździć ) Nela dzisiaj galopowała a mi wcisnęli wymówkę że na zacharce będzie mi się źle galopować. Jak to usłyszałam to myślałam że nie wiem co zrobię. PRZECIEŻ MÓWIŁA ŻE BĘDE GALOPOWAĆ !!! Nela wyglądała ślicznie na... eee... Jak się nazywał ten konik na którym jechałaś ? A potem jeszcze wspaniale utrzymała się w siodle kiedy urwała strzemie ... PSUJA !!! heheh. Mój toczek i sztylpy okazały się baaardzo wygodne i ogólnie było super pomimo tego, że nie galopowałam. Za tydzień też może jedziemy I wtedy przyniosę zdjęcia z kursu. A gdy wracałam, odzyskałam wiarę w to, że istnieją jeszcze na świecie kulturalni faceci Jutro mnie nie będzie caly dzień w domu ( może do 14.00 będe ale wątpie) I na tym kończę. A właśńie dodałam w menu dział +MUZAYKA+ I tam są niektóre ( nie wiem nie ssprawdzałam ale chyba wszystkie) piosenki evanescence więc jak ktoś lubi to może posłuchać, a włącza sięt o tylko gdy otworzy się ten dział Więc zapraszam do słuchania ( tłumaczę takim totalnym ehmmm tumanom że trzeba wyłączyć "here i am" - muzyczkę takim przyciskiem z dwoma pionowymi kreseczkami )